Ostatnio stałem się szczęśliwym posiadaczem routera bezprzewodowego Asus WL-500g Premium. Marka Asus zawsze kojarzyła mi się z niezłym hardwarem typu płyty główne, karty graficzne, ale nigdy ze sprzętem sieciowym, gdzie zawsze polecałem Linksysa i D-Linka. Do zakupu Asusa skłoniły mnie rzadko spotykane w innych routerach (w tej cenie) możliwości, posiada on bowiem 2 porty USB, do których można podłączyć dysk twardy (który można udostępnić w sieci oraz skonfigurować ściąganie plików poprzez FTP lub Bittorrent, router wówczas bez pomocy komputera ściągnie pliki na podłączony HDD czy Pendrive), kamerę internetową, czy drukarkę. Mam go od dwóch dni więc jak na razie ciężko wydać mu ocenę, na razie mogę powiedzieć, że do tej pory się nie zawiesił 😉 podstawowa konfiguracja jest dosyć prosta, menu przejrzyste, a zasięg w mieszkaniu w najbardziej oddalonym punkcie, na poziomie 3 w pięciostopniowej skali, więcej napiszę, gdy go dokładnie przetestuję.
dziś odbieram to cudo ale ładuje OPENWRT w niego white russian + x-wrt -interfejs WWW